Wigilia w Muzeum
Pierwsza bluesowa Wigilia przechodzi do historii fundacji! Znakomici goście zaproszeni na spotkanie nie zawiedli, za co z serca dziękuję. Było gwarnie, wesoło, przyjaźnie i bardzo świątecznie. Posypały się wspomnienia, momentami wzruszające. Nie obyło się również bez prezentów (i to w obie strony).
Kiedy przygasły już wszystkie wigilijne światła, napłynęły przemiłe smsy. Chciałbym podzielić się z Państwem jednym z nich:
„Pięknie Ci dziękuję za te cudne chwile zatrzymania w pędzie
i zaproszenie do Twojego świata. Dzięki Tobie zrobiłam pierwszy krok w magię świąt. Wszystkiego dobrego i mam nadzieję do zobaczenia”. Florystka z Gdańska
– Edmund Sumisławski